Mi tam Castle bardzo się podoba.
Waitress też fajny film, dzisiaj oglądałam. Przyjemny taki, tylko czemu, oj czemu jak widzę tego biednego Nathana, to zawsze widzę kapitana Serenity? Chociaż po Cast ...
Ech... "War stories"... Kiedy Zoe twierdzi, że Kapitan to musi załatwić sam. A Kapitan pierwszy raz o czymś takim słyszy...
I, oczywiście, "Jaynestown".
Oraz sprzeczki Jayne'a i ...